ZBRODNIA I KARA

O tej książce powiedziano i napisano już wszystko.
Dlatego zamiast wtórnego ględzenia chciałbym oddać głos pewnym młodym ludziom. Młodym w momencie, kiedy napisali ten tekst i nagrali piosenkę. Sam miałem wtedy tylko nieco mniej od nich. Za to do dzisiaj niezmiennie trwa we mnie przekonanie, że postawili najważniejsze pytanie, dla którego warto nadal czytać tę książkę.
PRZYBYCIE MAKBETA
Dzień dobry zły Makbecie,
Witamy w naszym świecie.
Dzień zły dobry Makbecie,
Witamy w piekle.
Znajdziesz tutaj kolegów po fachu,
Morderców, oszustów, łajdaków.
Łajdaków! (2x)
Chciałbym Cię o coś zapytać,
Mój drogi Makbecie.
Zanim weźmiesz prysznic,
W piekielnej toalecie.
Nie widziałeś na drodze,
Człowieka z Petersburga?
Czekamy tu na Niego,
Już od zeszłego grudnia!
Nie widziałem nikogo, mój drogi Szatanie,
Możesz mi wierzyć,
Makbet nigdy nie kłamie!
A więc On nie przyjdzie,
Choć Piekło tak wierzyło w Niego.
Raskolnikow nie przyjdzie,
Dlaczego? (20x)